Innowacyjna metoda walki z mobbingiem


Innowacyjna metoda walki z mobbingiem

Fundacja Science Watch Polska serdecznie zaprasza na bezpłatny webinar 
https://sciencewatch.pl/index.php/mobbing-rozpoznawanie-pomoc-poszkodowanym-prewencja

SCIENCE WATCH POLSKA – Mobbing – rozpoznawanie, pomoc poszkodowanym, prewencja
Jednocześnie fundacja wspiera Strajk Kobiet https://sciencewatch.pl/…/218-oswiadczenie-zarzadu… ruch prowadzący do generowania mobbingu, szczególnie wobec osób o odmiennej od tej barbarii orientacji intelektualnej i moralnej.

Iście to innowacyjna metoda walki z mobbingiem. Będzie z czym walczyć i chwalić się sukcesami na niwie walki z patologiami. Czekam na webinar na temat schizofrenii akademickiej.

Oświadczenie Zarządu Fundacji Science Watch Polska  ws. Ogólnopolskiego Strajku Kobiet

„W imieniu Fundacji Science Watch Polska, której jednym z głównych celów jest ochrona osób pokrzywdzonych, w pełni popieramy Ogólnopolski Strajk Kobiet i nierówną walkę o prawa, znacznie wykraczającą poza kwestię zaostrzenia prawa aborcyjnego.

W ramach działań Fundacji wielokrotnie wspierałyśmy kobiety, które doświadczały pogwałcenia ich praw głównie przez osoby reprezentujące środowisko naukowe.

W obecnej sytuacji wspieramy wszystkie kobiety, które mogą stać się ofiarami nieprzemyślanych decyzji polityków.

Żywimy nadzieję, że zainicjowane wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego strajki kobiet przyczynią się do większego poszanowania naszych praw we wszystkich dziedzinach życia.

Wyrażamy wdzięczność władzom wielu Uczelni wyższych oraz wszystkim środowiskom biorącym udział w protestach za solidarność i wspieranie działań organizowanych w ramach Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Jest to niewątpliwe ważny i potrzebny głos. Z wyrazami szacunku dla podejmowanych działań!

dr Joanna Gruba – Prezes Fundacji

dr Monika Mularska-Kucharek – Wiceprezes Fundacji

dr Barbara Bis – Sekretarz Fundacji

Tak się składa, ze jestem chyba prekursorem walki z mobbingiem akademickim .https://nfamob.wordpress.com/, ale w  taki sposób aby go ograniczać zmianami systemowymi a nie poprzez generowanie/wspieranie  środowiska przyjaznego mobbingowi.

Działania wobec patologii akademickich prezentuję w wydanej w 2020 r. książce Plagi akademickie https://blogjw.wordpress.com/plagi-akademickie/

i w Sprawozdaniu obywatelskim z działalności pro publico bono w pandemicznym roku 2020 [obywatela wyklętego z systemu uniwersyteckiego od czasu politycznych weryfikacji kadr epoki Jaruzelskiej] https://blogjw.wordpress.com/2020/12/29/sprawozdanie-obywatelskie-z-dzialalnosci-pro-publico-bono-w-pandemicznym-roku-2020/

Mobbing jako sposób obrony przed Prawdą

Profesorowie Uniwersytetu Warszawskiego w obronie prawdy 

Rzeczpospolita

,,,,,Niektórzy są praktycznie eliminowani z merytorycznej dyskusji publicznej wyłącznie z powodu etykietek nadanych im wcześniej przez zawiadujących mediami.

Mechanizmem wykluczenia jest dobrze zbadane przez naukę zjawisko mobbingu, czyli znęcania się nad wybraną ofiarą w grupie (np. klasie szkolnej).

Ofiarę wskazujemy jako przyczynę wszelkich naszych niepowodzeń, zaś jej argumentów czy krzywd nikt nie zamierza wysłuchiwać. Z napiętnowanego przez klasę ucznia wyśmiewają się nie tylko silne dryblasy, ale także pozostali, w tym nawet najgorsze ofermy.

Jest tak dlatego, że chęć akceptacji w grupie jest, jak pokazał Asch, ogromną siłą (w tym przypadku większą niż moralność i rozum razem wzięte), a poza tym wszyscy są zainteresowani utrzymywaniem agresji skierowanej na kogoś innego, a nie na nich. Argumentów napiętnowanych nie tylko się nie słucha, nawet nie muszą one padać (!), nawet milczenie tych ludzi jest oznaką „agresji”.

Nie słucha się jakoby dlatego, że po prostu nie warto, bo przecież argumenty ofiar „oczywiście” wynikają ze znanego „wszystkim i od dawna” (znowu efekt Ascha) ich defektu umysłowego. Przy okazji podkorowy przekaz dla obiektu manipulacji: „my natomiast cieszymy się doskonałym zdrowiem psychicznym”. Naprawdę zaś lepiej nie pozwolić słuchać, bo napiętnowani mają często argumenty, przy których nasze argumenty rażą intelektualną nędzą.

A strach przed Prawdą jest ogromny, bo a nuż ktoś się zorientuje, że 2×2=4 i ruszy lawina Ascha, ale tym razem w kierunku do Prawdy.

Ostatecznym sposobem obrony przed Prawdą jest metoda publicznego ośmieszania, kąśliwych uwag na temat wyglądu, nazwiska, lapsusu językowego, miny itp., co odciąga uwagę od meritum spraw i rzeczowych argumentów w stronę prostackiej hecy i zabawy, a te można podgrzewać (według manipulatorów) w nieskończoność

Zachowanie prezesa Rzeplińskiego jest niedopuszczalne i nosi znamiona mobbingu

info mobbing

Wojciech Szarama: „Zachowanie Rzeplińskiego ws. Zaradkiewicza jest niedopuszczalne i nosi znamiona mobbingu”

wpolityce.pl

Pan Zaradkiewicz wyraził pewne wątpliwości co do orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego i ich obowiązywania. Jest to osoba, która jest postacią znaczącą w Trybunale, w końcu to dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego. Prawnicy tego zespołu to specjaliści i ich zdanie jest bardzo ważne. Reakcja prezesa Rzeplińskiego była kompletnie nieadekwatna. Każda uwaga, która przybliża nas do rozwiązania tego konfliktu powinna zostać wysłuchana i stać się przedmiotem dyskusji. A z informacji, które teraz do nas dochodzą pan Kamil Zaradkiewicz jest w sytuacji, w której może stracić pracę. Takie zachowanie prezesa Rzeplińskiego jest niedopuszczalne i nosi znamiona mobbingu….

 

Mobbing – Informator dla pracownika

mobbing lektura

Mobbing Informator dla pracownika – Anna Kucharska, PAŃSTWOWA INSPEKCJA PRACY GŁÓWNY INSPEKTORAT PRACY WARSZAWA 2016

https://www.pip.gov.pl/pl/f/v/148239/br%20mobbing-InfoPracown%20dodruk2016%20Internet.pdf

Mobbing może doprowadzić do samobójstwa

info mobbing

Młody urzędnik z Warszawy popełnił samobójstwo. Odebrał sobie życie przez mobbing?

wpolityce,pl

Młody pracownik wydziału kultury urzędu na warszawskim Bemowie popełnił samobójstwo. Istnieje podejrzenie, że do czynu mógł doprowadzić go panujący w urzędzie mobbing.

Ciało 26-letniego Bartłomieja K. znaleziono w środę w lesie na Bemowie. Powiesił się na jednym z drzew. Nie pozostawił listu pożegnalnego.

Spekuluje się, że przyczyną, dla której mężczyzna odebrał sobie życie, był panujący w urzędzie mobbing.

Bartłomiej K. kilka lat temu został zatrudniony na miejsce urzędników, którzy odeszli w wyniku nieporozumień z przełożoną. Sam też miał doświadczyć nieprzyjemności. Jak podaje niezależna.pl 26-letni urzędnik nie wytrzymał psychicznego maltretowania. Naczelniczka nie chciała dać mu urlopu, a na początku tego tygodnia zwyzywała go od nieudaczników…..

Jej działania godziły w sprawne funkcjonowanie i reputację Wydziału. Potwierdzone to było licznymi skargami o mobbing napływającymi od pracowników, ale również od osób z zewnątrz. Dochodziło do kuriozalnych sytuacji zrywania współpracy przez szanowane fundacje kultury ze względu na brak porozumienia z panią Białas
– przekonywał burmistrz Bujski.

W 2012 roku, niemal 70 proc. ankietowanych czuło się mobbingowanych

Mobbing bardzo rzadko ma finał w polskim sądzie

Gazeta Prawna 26.04.2012

Jak wynika z sondy przeprowadzonej przez serwis rynekpracy.pl w 2012 roku, niemal 70 proc. ankietowanych czuło się mobbingowanych. Uczucie psychicznej przemocy nie przekłada się jednak na rozgłos konkretnych przypadków.

…..Nie zawsze winni pozostają bezkarni. W kwietniu 2012 roku Sąd Rejonowy w Limanowej skazał dyrektorkę zespołu szkół w Podobinie (woj. małopolskie), wymierzając jej karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Sąd uznał, że Anna A. od 1998 roku złośliwie łamałaprawa nauczycieli szkoły poprzez m.in. szykanowanie współpracowników, grożenie utratą pracy oraz krytykowanie. Zdaniem sądu dyrektorka doprowadziła do obniżenia samooceny nauczycieli, utraty wiary we własne możliwości, wywołała u nich silne reakcje stresowe i doprowadziła do rozstroju nerwowego. Do wyroku skazującego przyczyniło się samobójstwo nauczycielki, która w jednym z listów pożegnalnym oskarżyła przełożoną o znęcanie się psychiczne – relacjonuje rynekpracy.pl.

Członkowie komisji weryfikacyjnych dopuścili się jedynie mobbingu ?

Tak to się robi w III RP. „Prokurator uznał, że członkowie komisji weryfikacyjnych z okresu stanu wojennego dopuścili się jedynie mobbingu”

wpolityce.pl. 7.06.2012

Z Gustawem Romanowskim o weryfikacji dziennikarzy w stanie wojennym, dziwnych decyzjach wymiaru sprawiedliwości i zmarnowanych życiorysach na portalu SDP.PL rozmawia Kajus Augustyniak.

 

Sąd Okręgowy w Łodzi ostatecznie umorzył sprawę członków komisji, którzy weryfikowali łódzkich dziennikarzy podczas stanu wojennego. Dlaczego?

Sąd stanął na stanowisku, że sprawa się przedawniła. Prokurator uznał, że członkowie komisji dopuścili się jedynie mobbingu czyli złośliwego nękania w celu przymuszenia do odejścia z pracy. A dokładnie: jedynie naruszenia praw pracowniczych dziennikarzy. Takie przestępstwo zagrożone jest karą dwóch albo trzech lat więzienia, a w maju 2010 roku trzech sędziów Sądu Najwyższego podjęło uchwałę, że sprawy, które są zagrożone karą do pięciu lat przedawniły się..To taka pełna swoistych zakrętów prawniczych uchwała zmierzająca do tego, żeby uwolnić wymiar sprawiedliwości od około 250 spraw, które się toczyły się wówczas w Polsce przeciwko różnym sprawcom z okresu stanu wojennego. Na tej podstawie sądy po kolei umarzały takie sprawy, także sprawę komisji weryfikującej dziennikarzy w Łodzi. Wprawdzie nasi adwokaci podpowiadali sądowi, że przestępstwo, którego dopuścili się weryfikatorzy to nie było takie sobie  mobbingowanie, tylko drastyczne przekroczenie swoich uprawnień przez funkcjonariuszy komunistycznych, którzy  działali w intencji osiągnięcia korzyści osobistych, może niekoniecznie majątkowych, ale w ślad za  taką nadgorliwością szły  awanse,  nagrody, wysokie odznaczenia państwowe itp…..

…..Ale co to za kwalifikacja czynu, przecież to był system totalitarny i prześladowanie…

Tak, ta opresyjność wynikała z pobudek politycznych. Przecież jaki był ich cel? Wyeliminowanie grupy niepokornych dziennikarzy z życia publicznego i zawodowego. Tu nie chodziło tylko o pozbawienie prawa wykonywania zawodu dziennikarza, ale także w stosunku do dużej grupy naszych kolegów nałożony był  zakaz wykonywania jakiejkolwiek pracy inteligenckiej. Nie można było być nauczycielem, pracować w oświacie czy w kulturze…