List studentów w sprawie mobbingu na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu
List jest anonimowy i z powodu niekompatybilności czcionki może sprawiać nieco trudności w zrozumieniu. Na ogół na listy anonimowe nie reaguję, ale rozumiem przyczynę tej anonimowości.
Gdyby wszystkie anonimy wrzucać do kosza, to i ocena mojej działalności na UJ z roku 1986 (pozamerytoryczna i anonimowa do dnia dzisiejszego !) winna się znaleźć w koszu, a jest respektowana na wszystkich szczeblach patologicznego systemu akademickiego.
A zatem ujawniam ten list i czekam na reakcję, tym bardziej, że przewodniczący KRASP ( rektor UŚ – Wiesław Banyś) jasno twierdzi ( Nie ma alternatywy dla uniwersytetów! – https://forumakademickie.pl/aktualnosci/2015/2/11/2473/nie-ma-alternatywy-dla-uniwersytetow/ ) -” Trzeba zdecydowanie je wszystkie eliminować, nie ma najmniejszej wątpliwości, tam, gdzie się to ewentualnie zdarza, „ustawianie” konkursów, blokowanie zatrudniania młodych ludzi, ograniczenia mobilności, „grzecznościowe” czy „koleżeńskie” recenzje, nierzetelność badawcza, plagiaty, mobbing, etc. Mogę Państwa zapewnić, że rektorzy, jeśli takie przypadki mają miejsce i rektorzy o nich wiedzą – to na takie nieprawidłowości zdecydowanie reagują.”
Po ujawnieniu listu winna zatem nastąpić zdecydowana reakcja rektorów.
Józef Wieczorek
Niezależne Forum Akademickie
e-mail – jozef.wieczorek@interia.pl
Od: „Anonymous” <anonymous@foto.nl1.torservers.net>
Do: jozef.wieczorek@interia.pl;
Wysłane: 17:26 Poniedziałek 2015-02-16
Temat: Opinia studentów o zajęciach i sytuacji w Klini Chirurgii
Zwracamy się do Pana z uprzejmą prośbą o upublicznienie naszego listu do rektora UMP w Poznaniu, może to jedyna droga by w końcu ktoś dostrzegł nieprawidłowości jakie się dzieją w Klinice Chirurgii Og_lnej i Naczyń, gdzie jej kierownik prof Grzegorz Oszkinis traktuje wszystkich jak podludzi, pomiatając ich godnością, co odbywa się na oczach pacjent_w i lekarzy.
> Nam studentom wydawało się, że takie zachowanie jest już w XXI wieku, w cywilizowanym kraju niemożliwe. A jednak się przeliczyliśmy…
> Dziękujemy Panu za niesamowity wkład w tworzenie Wolnej Trybuny dla ujawniania patologii w życiu Uniwersyteckim. Pana strona i blog jest dla nas inspiracją.
>
> Do JM Rektora Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu
> prof. dr hab. Jacka Wysockiego
> ul. Fredry 10
> 61-701 Poznań
> tel. 061 _ 854 62 28
> fax. 061 _ 852 04 55
> rektor@ump.edu.pl
>
>
> Zwracamy się do JM Rektora z prośbą o przyjrzenie się sytuacji
> panującej w Klinice Chirurgii Naczyń UM w Poznaniu (w Szpitalu Klinicznym
> Przemienienia Pańskiego przy ulicy Długiej). Jako studenci VI roku
> Wydziału Lekarskiego Wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na panujące tam
> nieprawidłowości w ankietach oceniających zajęcia, choć nie mamy
> pewności, czy ktokolwiek wyciąga wnioski z naszych – studenckich –
> postulat_w.
> Przede wszystkim zajęcia w Klinice w znacznej mierze są czasem dla
> student_w straconym. Rozpoczynają się one już o godzinie 7:00, czyli
> najwcześniej z wszelkich zajęć klinicznych. Niestety rozpoczynają się
> od ponad p_łgodzinnej wizyty na oddziałach Kliniki, gdzie studenci są
> jedynie „ogonem” tej wizyty, nic z niej nie wynosząc, a
> najczęściej w og_le nie mieszcząc się na salach chorych. Studenci
> niekt_rych grup byli bardziej zaangażowani w prace Kliniki przez
> zajmujących się nimi asystent_w i
> zajmowali się w spos_b szczeg_łowy poszczeg_lnymi pacjentami.
> Powodowało to jednak konieczność pojawiania się na zajęciach jeszcze
> wcześniej (o 6:30-6:45!), by zorientować się w badaniach
> laboratoryjnych, obrazowych i stanie chorych. W chwilę p_źniej
> rozpoczynał się obch_d, gdzie szef Kliniki nie dość, że odpytywał
> ich z tych wynik_w, to jeszcze ich niewiedza stanowiła pow_d do
> rozliczania ich asystent_w za nieznajomość jakiegoś szczeg_łowego
> wyniku.
> Kolejnym nieprzydatnym elementem zajęć w Klinice Chirurgii Naczyń jest
> godzinna odprawa, gdzie lekarze omawiają nowe przyjęcia, badania
> kolejnych chorych oraz plany operacyjne, a studenci co najwyżej odsypiają
> konieczność porannego dojazdu na zajęcia. Dopiero po dw_ch godzinach
> spędzonych dość bezproduktywnie zaczyna się faktyczna część
> ćwiczeniowa i dopiero – a i to za sprawą świetnych młodych asystent_w
> prowadzących zajęcia – zaczyna się wartościowa część dnia student_w
> w tym miejscu.
> Sprawą ostatnią, choć nie najmniej ważną, kt_rą chcemy podjąć,
> jest atmosfera panująca w Klinice Chirurgii Naczyń. Chodzi nam o stosunek
> kierownika Kliniki profesora Grzegorza Oszkinisa do jego asystent_w.
> Czasami odnosiliśmy wręcz wrażenie, że zar_wno wizyta jak i odprawa
> są jedynie pretekstem do ciągłego poniżania i prześladowania
> pracownik_w. Wszystko to odbywa się na oczach zar_wno pacjent_w jak i
> student_w, a to traktowanie dotyczy na r_wni najmłodszych rezydent_w
> jak i profesor_w tam
> pracujących! Co najgorsze: osoby tam pracujące traktują to zachowanie
> jako całkowicie normalne! Studenci przysłuchujący się karczemnym
> awanturom są zmieszani, a pracownicy kliniki nie. Albo nie wiedzą, że
> istnieje coś takiego jak mobbing, albo nie rozumieją, że zachowania
> takie w dzisiejszych czasach powinny dyskwalifikować każdego z funkcji
> kierowania zespołami ludzkimi. Szczeg_lnie w tak wrażliwych obszarach
> działalności jak opieka zdrowotna i nauczanie młodych ludzi.
> Wszystkie nasze uwagi wielokrotnie przekazywaliśmy w ankietach-opiniach
> oddawanych na ręce prowadzących zajęcia, lecz nie mamy niestety
> pewności, co dalej dzieje się z tymi informacjami. A nic się nie zmienia
> i zajęcia kolejnych grup wyglądają podobnie. Mamy wrażenie, że nie
> jedynie w tym roku.
> Studenci VI roku Wydziału Lekarskiego
> P.S. Przepraszamy za nieujawnienie naszej tożsamości i wysłanie tego
> listu anonimowo, ale nie wszyscy z nas zdali zaliczenie końcowe zajęć z
> Chirurgii Naczyniowej a czeka nas jeszcze egzamin z chirurgii og_lnej
> kt_rego organizacją zarządzają pracownicy tej Kliniki…
♦
List z 7 grudnia 2015 r. z USA
Filed under: Mobbing uczelniany, Teksty nadesłane | 15 Komentarzy »