W toruńskim Muzeum Okręgowym może dochodzić do mobbingu

Mobbing w toruńskim Muzeum Okręgowym?

Gazeta Wyborcza Toruń

W toruńskim Muzeum Okręgowym może dochodzić do mobbingu – wykryła inspekcja pracy. Pracownicy poskarżyli się jej m.in. na krzyki, stosowanie aluzji, ciągłą krytykę i ośmieszanie. Teraz mają prawo iść do sądu i powoływać się na wyniki kontroli. …Pod koniec marca Państwowa Inspekcja Pracy postanowiła skontrolować Muzeum Okręgowe w Toruniu (MOT) po sygnałach kilku pracowników, że w instytucji dochodzi do mobbingu. Inspektorzy chcieli rozdać anonimowe ankiety, które wykazałyby, czy faktycznie tak może być. Marek Rubnikowicz, dyrektor MOT, nie zgodził się na badanie, bo w instytucji trwały intensywne remonty. Zdaniem PIP miał do tego pełne prawo….W poniedziałek inspekcja wystąpiła do Rubnikowicza, aby poprawił atmosferę w pracy. – Definitywnie nie stwierdzamy, czy mobbing ma lub nie ma miejsca. Stwierdziliśmy jedynie, że pewne zachowania mogą nosić takie znamiona – zaznacza rzeczniczka…Katarzyna Kluczwajd, starszy kustosz w dziale sztuki polskiej i europejskiej, pracuje w instytucji prawie od ćwierćwiecza: – Byłam systematycznie odsuwana od pracy, moje uwagi na temat funkcjonowania muzeum były przemilczane – opowiada. – Trudno mi mówić o wszystkim ze szczegółami, bo to przekracza moje możliwości. Wysiadłam przez to psychicznie. Pracownicy mogą iść do sądu pracy. Jedynie on ma prawo ostatecznie stwierdzić, czy dochodziło do mobbingu i ewentualnie wskazać, kto z kierownictwa instytucji jest za to odpowiedzialny. – Wyniki kontroli mogą być jak najbardziej pomocne w sądzie. Jesteśmy gotowi, aby przekazać dokumentację – deklaruje rzecznik OIP…