
Jak wprowadzić instancję mediatora (rzecznika) akademickiego w Polsce
Nie ma żadnych przeszkód dla wprowadzenia instancji mediatora akademickiego do polskiego systemu nauki i szkolnictwa wyższego. Mamy od kilku lat ustawę ‚mediacyjną’ , rosnące zainteresowanie mediacją – jako alternatywnym sposobem rozwiązywania konfliktów.
W prawie pracy mamy zapisy antymobbingowe narzucające na pracodawcę obowiązek działań antymbbingowych.
Niestety instancji mediatora akademickiego do tej pory nie wprowadzono i nie widać zdecydowanych działań aby to niebawem miało nastąpić.
W projekcie założeń do reformy nauki i szkolnictwa wyższego postulat wprowadzenia mediatora się pojawił, ale nie jest pewne czy znajdzie się w stosownej ustawie.
Doświadczenia uczelni zachodnich wskazują, że taka instancja jest potrzebna i jest zalecana w Europejskiej Karcie Naukowca.
Coraz częściej spotyka się i w Polsce opinie, że mediator akademicki mógłby mieć istotne znaczenie dla poprawy funkcjonowania systemu nauki i szkolnictwa wyższego w Polsce.
Instancja mediatora akademickego mogłaby stanowić element wewnętrznej polityki antymobbingowej, która rzadko jest realizowana w obecnym systemie nauki i szkolnictwa wyższego.
Aby instancja mediatora(rzecznika) mogła spełnić swoje zadania winna być łatwo dostępna i winna budzić zaufanie społeczności akademickiej gwarantując poufność działań.
Łatwy dostęp do mediatora może być zapewniony przez obecność biura mediatora w każdej szkole wyższej czy w ośrodku naukowym np. w Oddziale PAN.
Takie biuro mogłoby być jednoosobowe w mniejszych uczelniach (ośrodkach) a nawet 3 osobowe w większych, aby było dostępne zarówno dla pracowników akademickich, jak i techniczno-administracyjnych, a także dla doktorantów i studentów.
Nie ma przeszkód aby w uczelniach taką instancję wprowadzono i np. rektor UW taki zamiar już przedłożyła, ale nie jest pewne czy inne uczelnie zechcą same w taki spsob funkcjonować a ponadto nie jest pewne, czy taka instancja, z założenia niezależna od władz, nie zostanie wykorzystana dla wzmocnienia zarządzających uczelniami.co by wypaczyło intencje.
Ulokowanie mediatora na uczelni nie powinno oznaczać podporządkowania go władzom uczelni.
Chyba lepszym rozwiązaniem byłoby powołanie Centrum Mediacji Akademickiej, raczej pod patronatem Rzecznika Praw Obywatelskich, które by zrzeszało certyfikowanych mediatorów uprawnionych do prowadzenia mediacji akademickich w ramach organizowanych na uczelniach Biur Mediatora Akademickiego
Takich mediatorow trzeba jednak wykształcić wprowadzając na licznych już studiach (zwykle podyplomowych) mediacyjnych specjalizacji – mediacja akademicka.
CMA winno opracować strategię mediacji akademickiej, procedury rozwiązywania konfliktów, monitoring spraw, prowadzić badania uwarunkowań systemowych konfliktów, opracowywać raporty dla ministra nauki i szkolnictwa wyższego wraz z propozycjami zmian systemowych niezbędnych dla lepszego funkcjonowania uczelni i instytutów naukowych.
Niezbędne byłoby prowadzenie serwisu internetowego spełniającego funkcje informacyjne i edukacyjne.
CMA byłoby przydatne także dla Rzecznika Praw Obywatelskich, do którego obecnie kierowane są liczne sprawy związane z patologiami życia akademickiego. Wiele z nich mogłoby być rozwiązywane na szczeblu CBA.
Istnieje jednak do usunięcia potencjalny ( a czasem realny) konflikt interesów spowodowany Art. 209.2. Konstytucji III RP, który obecnie brzmi :Rzecznik Praw Obywatelskich nie może zajmować innego stanowiska, z wyjątkiem stanowiska profesora szkoły wyższej, ani wykonywać innych zajęć zawodowych. (przykład – Pasja akademicka z Rzecznikiem Praw Obywatelskich w roli Piłata http://www.nfa.alfadent.pl/articles.php?id=74 )
Józef Wieczorek